Ten miesiąc zaczęłam prezentacją lalki niestandardowej. Na moldzie zdecydowanie etnicznym, w typie African American, powstała biała dziewczyna. Kolekcjonerzy nazwali ją: Barbie AA - Albinoska (z prawej).
2 lata później (2017r.), Mattel zaprojektował nowy mold noszący cechy afroamerykańskie. Dodatkowo, uraczył tę lalkę bujną, niesamowicie realistyczną fryzurą. Tak narodziła się Albino - istota eteryczna, może nie wpisana w uznane kanony piękna, ale za to: zapadająca w pamięć.
Podobnie, jak w przypadku urody Agaty Buzek, możemy powiedzieć, że jest śliczna, bądź nieładna. Niemniej, trudno przejść obok niej bez komentarza...
Czy mam rację - oceńcie sami. (wśród brzóz, na których człowiek, już wystawił maźnięciem farby WYROK ŚMIERCI - jakże częsty w ciągu ostatnich 2 lat!)
Na tym moldzie zrobiono również typową, bardzo udaną, sympatyczną Barbie ciemnoskórą, opatrzoną numerem: 106. Trzymałam ją kilka razy w ręku, przy okazji zakupów w supermarketach. Różnica jest ogromna, a mold zdradza spore możliwości aranżacyjne, pod warunkiem, że lalka wyjdzie z nurtu tanich, pozbawionych artykulacji, sezonowych zabawek...
Przy okazji, miłośników przyrody, zapraszam TUTAJ:
http://simran4.blogspot.com/2020/09/malenki-dinozaur-czyli-liczaca-35-cm.html
na spotkanie z miniaturowym Dinozaurem.
Życzę Wam słonecznej, spokojnej i zdrowej jesieni! :-)