To lato było dla mnie z wielu względów wyjątkowo trudne... Również po lalki sięgałam rzadko, a jedną ukochaną utraciłam w zupełnie bezsensownych okolicznościach...
Ale dziś, na koniec wakacji, chciałam Wam przekazać trochę słońca :-)
(powyżej: Wykrot na Kurpiach Zielonych )
Kolebki Europy, Mattel nie ukochał jakoś szczególnie. W natłoku Hiszpanek, czy płomiennowłosych Irlandek, greckie Barbie nie zwalają ilością, choć bez wątpienia, tych kilka typów wypuszczonych do sprzedaży w ciągu ponad 30 lat, zachwyca precyzją wykonania. Ze względu na stroje, zwłaszcza późniejsze pozycje - zapadły w pamięć nie tylko kolekcjonerom. W przypadku Barbie inspirowanych kulturą Grecji, doskonale widać ewolucję, jaką producent przeszedł pracując nad różnymi seriami tzw. "Lalek Świata". Tu droga od ogółu do szczegółu, rysuje się bardzo wyraźnie...
Pierwsza Barbie Greczynka, pojawiła się na sklepowych półkach w 1986 r. Kulturoznawcza seria "Dolls of the World", zainicjowana 5 lat wcześniej, zaprezentowała już m.in. Włoszkę, Paryżankę i Azjatki. Mimowolnie zastanawiam się, jak dziś wyglądałaby Paryżanka A.D 2019? Pewnie przypominałaby egzotyczną dziewczynę z Maghrebu...
Greek Barbie z 1986 r. była 8. lalką z Europy, zaprojektowaną przez Mattela i jedną z raptem kilku, które w ogóle sfotografowałam podczas tego chmurnego i chłodnego lata. Moja energia nietypowo gorącej wiosny została szybko wyssana przez arktyczny, brrrrrrr, lipiec i zaawocowała dokuczliwym osłabieniem. Na szczęście łaskawy Los, dał nam upalną rekompensatę pod koniec sierpnia. A mnie szansę, że mimo kolejnych szpilek i strzałów od życia, pobiegam sobie jeszcze w plenerze z aparatem i lalkami, grzejąc cienkie kości. Efekty, pokażę w ciągu najbliższego miesiąca :-)
Odnośnie zmian pogody...
Kiedy nie wiesz, co Cię czeka - spójrz na własne koty ;-) Moje, 4 tyg., temu, gdy wciąż było jeszcze zbyt chłodno, jak na wymogi kalendarza o tej porze roku, zaczeły obficie lnieć. Wtedy pomyślałam: wysokie temperatury, muszą wrócić :-D
Niniejszą sesję wykonałam w mym ukochanym Kazimierzu, do którego powróciłam po 11 latach z racji Festiwalu Kazimiernikejszyn (17-21 lipca). Przy tej okazji Fundacja Kapucyńska, w której udzielam się jako wolontariuszka, sprzedawała na rynku wyroby nasze i naszych Podopiecznych.
A, że Kazimierz przeszłam swego czasu wzdłuż i wszerz z Najdroższymi Osobami, świetnie znałam już światło i kolorystykę tego miejsca ;-)
Dlatego wybrałam właśnie JĄ - "Greek Barbie" z 1986 r. w autorskiej stylizacji, czyli stroju, jaki nabyłam kilka lat temu na Allegro, od wybitnie utalentowanej Osoby z południa Polski. Do dziś z sentymentem wspominam jej śliczne, dopracowane projekty...
Biel, beż i brąz, to standardowe barwy kazimierskiej ziemi:
I czas jeszcze na krótki przegląd Barbie nawiązujących bezpośrednio do greckiej kultury/mitologii (chronologicznie):
1. Greek Barbie 1986r.
2. Barbie Grecian Goddess 1996 (seria: The Great Eras Collection)
3. Barbie Megara z disneyowskiej produkcji "Hercules". (1996r.) Tę lalkę kojarzę w 3 wariantach, ale nie jestem pewna, czy nie było ich jeszcze więcej...
3. Seria: Classical Goddess (2000- 01) licząca 3 wybitne lalki
4. Princess of Ancient Greece 2004r.
5. Barbie Athena 2010r.