Witajcie w Nowym Roku!!! Niechaj będzie szczęśliwy i zdrowy.
Niespodziewanie, bez szumu i autoreklamy, mój blog skończył roczek...
A ja się cieszę, że po długich weekendach, wszechświat wraca wreszcie do normalności!
Na początku kilka ogłoszeń duszpasterskich:
Będę pojawiała się rzadziej tutaj i na Waszych blogach.
Być może w ogóle nastąpi przerwa w emisji, ale jeszcze nie w tej chwili :-)
Jakość zdjęć może czasem pozostawiać coś do życzenia, bo siada mi karta graficzna.
Zamierzam więcej pisać o lalkach regionalnych.
Kosmos to też kawałek świata, zatem i tam są lalki...
Zaczynam więc od Novi Stars:
MGA Entertainment, w wielkim stylu wyprzedza Mattela pod względem kreatywności, a już na pewno jakości wykonania. Najnowszym dowodem na powyższe, jest projekt Novi Stars, powstały w 2012 r. I tak w powszechnym już zalewie lalek rodem z horrorów, zainicjowanym na szeroką skalę przez fantastyczne Monster High, mamy oprócz wesołych duchów, mrocznych wampirów, szkieletów w stylu Halloween, czyli całej zgrai z podziemi - również kosmitki, panienki z nad ziemi :-)
W sumie powstało już 16 postaci tak śmiałych i mało lalkowych, tak wyrafinowanych, że niejeden scenarzysta pozazdrościłby inwencji. Roboty i cyklopy, na mieniących się, przezroczystych ciałkach, opalizujących lub z brokatem, zdają się stać o szczebel wyżej względem Monster High.W Polsce te fenomenalne lalki są trudne do zdobycia, nie wiem więc, jak duży mają krąg fanów.
Marketing jest w sumie podobny do wielu innych Fashion Dolls. Jak FR, Integrity, GG Mattela, czy wspomniane MH, tak i Novi mają na pudełku wypisane życiorysy, cechy charakteru, swoje upodobania. W sam raz, by każdy entuzjasta science - fiction, znalazł coś dla siebie :-) Podobnie, jak to zapoczątkował Mattel w swych kolorowych upiornych uczniach, a skopiowały wszystkie pomniejsze firmy, tak i kosmitki, mają swojego nieziemskiego zwierzaka. Choć, przyznam - stworki NS, bardziej przypominają... kosmiczne dzieci.
Fibi (ok. 7 cm)
Prawda, że to krzywda nazywać takiego maluszka zwierzęciem?
O co chodzi w Novi Stars?
Są to kosmitki, które przyleciały na ziemię i chcą naśladować ludzi. Z jakim skutkiem? Przy takim wyglądzie, zapewne komicznym :-)
Vera Tabray, jak każda młodzież, (nawet i ta z innej galaktyki ma swoje słabości), kocha modę i styl. Jak widać jest wolna od kompleksów. Ma tylko problem ze swoimi kościanymi skrzydłami, które żyją własnym życiem:
Kościane są też Very nogi. Trąci nam to zapewne Skelitą z MH...
Albo i Terminatorem :-)
Za to rączki jak u Spectry:
Ale czyż nie jest cudowna???
No i to trzecie oko, oraz długie, brokatowe rzęsy...
Verę kupiłam w zasadzie nową, za mniej niż pół ceny, bowiem jedna nóżka nie siedzi dość mocno. Jest moim ubiegłorocznym prezentem mikołajkowym. Przyszła przymocowana do oryginalnej tekturki, wraz z akcesoriami: wspomnianym dzieciakiem, szczotką i podstawką:
A tak wygląda bez spódniczki:
Kosmiczna sesja miała miejsce w sobotę na warszawskiej Starówce w świątecznej krasie. W jarmarczno-karnawałowej atmosferze, pośród bajkowych dekoracji i kramików ze świecidełkami, ludzi w każdym wieku przyozdobionych świecącymi rogami, wiatraczków na baterie, mieczy z "Gwiezdnych Wojen"...
... dwie baby fotografujące lalkę, nie robiły na nikim wrażenia :-)
Wysokość (z czułkami): 19 cm.
Tworzywo: plastik
Cechy szczególne: lalka - kosmitka.
Sygnatura (na głowie): 2013 MGA
Data produkcji: 2013
Kraj produkcji: Chiny
Height (with antennae): 19 cm.
Material: plastic
Special Features: doll - alien.
Signature (of the head): 2013 MGA
Date of manufacture: 2013
Country of production: China
Hm... mam strasznie mieszane uczucia co do Novi... Z jednej strony- nie lubię i nigdy nie lubiłam, kosmicznych klimatów. Lalki też nie są w mojej skali...
OdpowiedzUsuńZ drugiej jednak strony... są tak ciekawe i różnorodne, że coraz częściej trafiam na taki model, do którego żywiej bije mi serce...
Czy ona ma tylko cztery palce? Czad! XD
Oj, podoba mi się maleństwo :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Ooo, gość z innej galaktyki! Witamy, prosimy na salony! Chętnie obejrzymy z bliska, bo takiego cudaczka jeszcze nie mieliśmy okazji spotkać. Wspaniałe to trzecie oko i nietypowe łapki. A buziaczek słodki jak niedzielny deser. Myślę, że oryginalnością laleczka bije na głowę 3/4 lalek, które można spotkać obecnie w sklepach zabawkowych.
OdpowiedzUsuńNa koniec spóźnione, ale tylko trochę: Szczęśliwego Nowego Roku!
Dziękuję za życzenia! :-) Taaak, ona ma 4 palce, no toż musi być inna niż my :-)
OdpowiedzUsuńZgredzie, podaj mi swoje namiary, byśmy wreszcie tę kawę odwaliły, jak mi grypa minie!