Choć dziś oddam głos bohaterce tej podróżniczej przygody, czyli Basi - chcę napisać kilka symbolicznych zdań dla Osób, które nie są w temacie i zajrzały tu przypadkowo.
Doll Tour Poland, jest fantastyczną inicjatywą/zabawą, do której jeszcze wiosną wciągnęła mnie Elena. Moja kolej wypadała pod koniec października, tak długa była lista uczestników, którzy chcieli zaprosić pod swój dach Basię, by zrobić jej sesję w swoim miejscu zamieszkania, dopisać kolejne strony w Dzienniku w imieniu lalki,
dodać jakieś pamiątki (najczęściej własne rękodzieło, ale nie tylko, co zaowocowało rozrostem przesyłki do rozmiarów, który mnie przeraził 😱- UWAGA, na fotografii oglądacie tylko wewnętrzne pudełko ) i wyekspediować w dalszą podróż, do kolejnego chętnego.
Choć od wiosny do późnej jesieni bardzo wiele się u mnie zmieniło zarówno na plus jak też na minus, co wyryło piętno w ciele, duchu i tym samym konkretnie określiło granicę aktualnej wydajności - jestem ZACHWYCONA, że mogłam wziąć udział w tej pozytywnej zabawie.
Tylko regulaminowy czas w mojej opinii (i tak przekroczyłam go z przyczyn nieumyślnych) powinien być dłuższy. Po to, by każdy mógł pokazać swoje miasto/wieś od jak najlepszej strony obwożąc Basię po charakterystycznych miejscach, rzetelnie opisując jej przygody i szykując pamiątki. Przeglądając przepięknie uzupełniany Dziennik (żałuję, że nie miałam czasu przeczytać wszystkich wpisów), wiem, że wielu z Was to się jednak udało...
Resztą niech opowie Basia 💖.
Już od dawna zazdroszczę Baśce;) podróży, przygód i umiejętności bawienia się! Piękne miała u Ciebie 'okolicznosci przyrody'!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Ci, Miru! :-D Okoliczności miała wszelakie: las, woda i łąki, a nawet stolica. Żal, że po raz pierwszy wybrałam się tamże z aparatem... bez akumulatora. To dobitnie świadczy o mym złym samopoczuciu i zagonieniu, na które to przypadła wizyta Basi. Ale i tak bawiłam się doskonale. Moje "dziewczyny" i koty - też ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta zabawa podoba! Baśka się naogląda kraju więcej, niż niejeden człowiek przez całe życie :). Widać, że u Ciebie świetnie się czuła, a ile pięknych plenerów zwizytowała! A w bonusie dostała słodkiego, kociego całusa - zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńO, tak! Pomysł cudowny, a udział w zabawie zmusza do kreatywności. Jest to jednak także spora odpowiedzialność, żeby niczego nie uszkodzić (z lalką na czele), ani nie zgubić... ;-)
OdpowiedzUsuńwspaniale razem dziewczęta wyglądają!
OdpowiedzUsuńPiękna foto-relacja💚😊
OdpowiedzUsuńCudne, to Twoje podróżowanie🙂
Ciekawa jestem, jakim aparatem tak wyraziste zdjęcia robisz?
Serdeczności zostawiam🤗🌷
ភ្នាល់បាល់អនឡាញ