środa, 9 listopada 2022

Doll Tour Poland 2022. Kierunek: Wieliszew. Część 1

Choć dziś oddam głos bohaterce tej podróżniczej przygody, czyli Basi - chcę napisać kilka symbolicznych zdań dla Osób, które nie są w temacie i zajrzały tu przypadkowo. 

Doll Tour Poland, jest fantastyczną inicjatywą/zabawą, do której jeszcze wiosną wciągnęła mnie Elena. Moja kolej wypadała pod koniec października, tak długa była lista uczestników, którzy chcieli zaprosić pod swój dach Basię, by zrobić jej sesję w swoim miejscu zamieszkania, dopisać kolejne strony w Dzienniku w imieniu lalki,


dodać jakieś pamiątki (najczęściej własne rękodzieło, ale nie tylko, co zaowocowało rozrostem przesyłki do rozmiarów, który mnie przeraził 😱- UWAGA, na fotografii oglądacie tylko wewnętrzne pudełko ) i wyekspediować w dalszą podróż, do kolejnego chętnego. 

Choć od wiosny do późnej jesieni bardzo wiele się u mnie zmieniło zarówno na plus jak też na minus, co wyryło piętno w ciele, duchu i tym samym konkretnie określiło granicę aktualnej wydajności - jestem ZACHWYCONA, że mogłam wziąć udział w tej pozytywnej zabawie. 

Tylko regulaminowy czas w mojej opinii (i tak przekroczyłam go z przyczyn nieumyślnych) powinien być dłuższy. Po to, by każdy mógł pokazać swoje miasto/wieś od jak najlepszej strony obwożąc Basię po charakterystycznych miejscach, rzetelnie opisując jej przygody i szykując pamiątki. Przeglądając przepięknie uzupełniany Dziennik (żałuję, że nie miałam czasu przeczytać wszystkich wpisów), wiem, że wielu z Was to się jednak udało...   



Resztą niech opowie Basia 💖. 
































CDN - niebawem...

6 komentarzy:

  1. Już od dawna zazdroszczę Baśce;) podróży, przygód i umiejętności bawienia się! Piękne miała u Ciebie 'okolicznosci przyrody'!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy Ci, Miru! :-D Okoliczności miała wszelakie: las, woda i łąki, a nawet stolica. Żal, że po raz pierwszy wybrałam się tamże z aparatem... bez akumulatora. To dobitnie świadczy o mym złym samopoczuciu i zagonieniu, na które to przypadła wizyta Basi. Ale i tak bawiłam się doskonale. Moje "dziewczyny" i koty - też ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się ta zabawa podoba! Baśka się naogląda kraju więcej, niż niejeden człowiek przez całe życie :). Widać, że u Ciebie świetnie się czuła, a ile pięknych plenerów zwizytowała! A w bonusie dostała słodkiego, kociego całusa - zazdraszczam!

    OdpowiedzUsuń
  4. O, tak! Pomysł cudowny, a udział w zabawie zmusza do kreatywności. Jest to jednak także spora odpowiedzialność, żeby niczego nie uszkodzić (z lalką na czele), ani nie zgubić... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniale razem dziewczęta wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna foto-relacja💚😊
    Cudne, to Twoje podróżowanie🙂
    Ciekawa jestem, jakim aparatem tak wyraziste zdjęcia robisz?
    Serdeczności zostawiam🤗🌷
    ភ្នាល់បាល់​អនឡាញ

    OdpowiedzUsuń