Dziś nie przekarmię Was tekstem. Wpis jak z lokalnego tabloidu: więcej fotek niż treści... ;-)
Kolejna postać firmy MGA, którą uwieczniłam w sesji sprzed równego tygodnia, to Tally. Choć 13 - centymetrowa kruszyna świetnie na obrazkach do niej pasuje - rolę mamy zagrała tutaj lalka Mattela z zawieszonej serii My Scene. Kenzie, bo o niej mowa, pojawiła się w cyklu komiksowych lalek, konkurujących z Bratz (o zawiłościach projektu i procesach sądowych, pisałam na tym blogu więcej niż raz) ozdobiła serię tylko w jednym roku: 2004, ale za to w różnych wariantach. Krótko mówiąc gościła w aż 4. odsłonach, które w niewielkich odstępach czasu stanęły na sklepowych półkach: "My Scene Miami Getaway Vespa" - to właśnie druga bohaterka dzisiejszego posta; "Shopping Spree" - ją szczęśliwie też zdobyłam na Allegro, choć tym razem bez oryginalnego ubranka; "Masquerade Madness" z rootowanym rzęsami, oraz szeroko uśmiechnięta (jedyne takie wydanie My Scene) - "In my Tub. Getting Ready".
Lovely redheads and a beautiful photo shoot :-). I like My Scene range very much. Tally I have never heard of before, or seen before, it's nice to discover new dolls :-).
OdpowiedzUsuńThank you for visiting. I've only recently learned about Moxie dolls in the mini version ;-) My Scene I love so much. I regret that Mattel gave up this series.
UsuńJak wszystkie rudzielce, bardzo mi się podobają. No i są w komplecie z zielonymi oczkami. :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że to najpiękniejsze zestawienie?
UsuńZdjęcia w plenerze wychodzą najlepiej, rudy kolor włosków lalek w słońcu wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńA słońce świeci nam tej wiosny wyjątkowo wylewnie ;-)
UsuńPrześliczna sesja super sympatycznego rudego łepka.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ważne, że mała główka odnalazła swoją mamusię... choć w innym klanie ;-)
Usuńuroczy płomiennowłosy duet!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJakie piękne, rudowłose dziewczyny! Pasują do siebie :-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania, podobnie jak Neytiri, że płomiennowłose na słońcu prezentują się najlepiej :)))
Sama byłam zaskoczona, jak bardzo lalki dwóch różnych firm, mogą współgrać ze sobą stylistycznie.
UsuńA dla wrażliwych obserwatorów - i emocjonalnie ;-)
Przepiękny mają kolor włosów :D
OdpowiedzUsuńa Twoich fotkach tak świetnie ujęty :D
Dziękuję serdecznie, Ewuniu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Kenzie i marzy mi sie taka jak Twoja <3 jak narazie mam tylko ta ze szczerzacymi sie zebami ;)
OdpowiedzUsuńZębula też ma wiele uroku ;-) Posiadasz podwójną rzadkość - raz, że Kenzie, dwa - że uśmiechnięta :-)
OdpowiedzUsuń