piątek, 9 sierpnia 2013

Chłopak z Portugalii/The boy from Portugal


36 stopni w cieniu, a barwy świata jak przeniesione żywcem z afrykańskiej sawanny...


Tak było wczoraj, nic więc dziwnego, że na pół dnia wyprowadziłam się do lasu. Z lekturą, prowiantem, zapasem wody, aparatem fotograficznym i oczywiście - z lalkami! Rano udało mi się zrobić sesję w 2. odsłonach. Później już tylko, schowałam się za najgrubszym drzewem i przesuwałam wraz z cieniem. Dla ochłody wciągnęłam się w fabułę książki o polarnikach, co delikatnie mówiąc, w drżącym od upału powietrzu, zakrawało na abstrakcję. 
Bohaterami wczorajszej sesji, uczyniłam chłopaka z Portugalii i dziewczynę ze Szwajcarii. Oboje dotarli do mnie od jednego sprzedawcy, choć faktycznie nabyłam tylko chłopca. 


Podobała mi się staranność wykonania i jego twarz w stylu retro.


Poza tym, choć w Portugalii nigdy nie byłam, czuję do tego kraju zdalny sentyment. Mama uważała, że to jedno z najpiękniejszych miejsc na Ziemi. O ile dobrze sobie przypominam, z wyjątkiem fotografii, nic nie przywiozła ze swojego wyjazdu. Nie licząc zerwanego w rowie ostu. Okazał się trwalszy niż niejeden upominek, bo mam go tej pory...


Sprzedawca z Allegro oferował lalki z kilku państw. Napis na korkowej podstawie, nie pozostawiał wątpliwości, że chłopak przyjechał z Portugalii:


Rzekomo podobny rodowód miała i dziewczyna, ale wolałam się upewnić. Sprzedający nie potrafił odpowiedzieć na moje pytanie, więc kupiłam tylko chłopca. 




Ciemne barwy wskazują na ubiór codzienny, mieszkańca wsi. Charakterystycznym i nieodłącznym elementem stroju męskiego jest beret lub czapka. 
Ale musiał minąć miesiąc, bym ujrzała wreszcie swój zakup. Po mojej interwencji, sprzedający wystosował przeprosiny i obiecał szybko nadać paczkę. Niestety, czekałam nadal. Zirytowana wystawiłam w końcu negatywny komentarz. Tymczasem, okazało się, że przesyłka leżała na poczcie, a listonosz nie wrzucił do skrzynki awizo. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, że w ramach rekompensaty, otrzymałam dodatkowo dziewczynę, o którą pytałam.


Jakby nie liczył - pasują do siebie jak ulał!
Teoretycznie i ona w długiej, chłopskiej sukni oraz chuście na głowie, mogłaby pochodzić z sąsiedniej wioski. Ale napis przypięty u dołu ubrania, obnażył nieco inny rodowód :-) 


Wysokość: 17,5 z podstawą
Tworzywo: plastik, różne rodzaje tkanin.
Cechy szczególne: duża staranność wykonania
Sygnatura: brak.
Kraj produkcji: Portugalia.
Data produkcji: prawdopodobnie lata 70/80 XX wieku. 


Height: 17.5 with base
Material: plastic, various types of fabrics.
Special features: high accuracy of execution
Signature: none.
Country of production: Portugal.
Date of manufacture: probably the year 70/80 th century.





2 komentarze:

  1. Fajnie wyglądają, ciekawe masz lalki w swoich zbiorach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwłaszcza on jest bardzo oryginalną lalką :-)

    OdpowiedzUsuń