Dziś ciąg dalszy wpisów bez aspiracji akademickich: zero dat, nazw, odniesień. Także zero gadania, co mi się rzadko zdarza :-) Krótko mówiąc - odpoczynek od tego, co serwuję zazwyczaj.
Są za to obrazki moich kolejnych wytworów. Dopiero teraz zauważyłam, że coś mi ostatnio szwankuje galanteria. Zaniedbałam sprawę pasków i torebek. Trzeba to zmienić w najbliższym czasie!
Zaczynamy pokaz mody...
Ta pani ma prawdziwy temperament wybiegowy - we wszystkim: każdym fasonie, kolorze, fakturze, wygląda równie zjawiskowo...
Ta ma już większe wymagania i nie w każdym stroju jej do twarzy.
Za to Lizette jest jeszcze piękniejsza w skromnych, łagodnych barwach:
Esme, co zrozumiałe, woli kreacje egzotyczne. To jeden z najstarszych moich projektów, zapodziany przy poprzedniej prezentacji.
Dziękuję za uwagę.
Wracam do szycia :-)
Niezła ta krótkowłosa blondynka! ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Buciki już "idą"! :D :D :D
Nie mogę się doczekać :-)
UsuńHello from Spain: beautiful pictures. Great collection of dolls. I like the outfits. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank You :-)
UsuńŚwietne ciuszki ! Ja jestem na wstępnym etapie krawiectwa - to tzw. " krawiectwo ciężkie " :/ , ale pracuję nad sobą :) .
OdpowiedzUsuńMasz rację , krótkowłosa jest Ponadstylowa :):)
Zawsze zaczyna się od "krawiectwa ciężkiego" :-) Nie inaczej było u mnie. Za jakiś czas będziesz miała ogromną satysfakcję, porównując teraźniejsze swoje wytwory z dawnymi.
UsuńUbrania fantastyczne (wszystkie)! Masz talent!
OdpowiedzUsuńPanny piękne i wspaniale pozują! Wiem, że to w dużej mierze Twoja zasługa...
A ja czuję, że to dopiero krawiecki ganek :-). Dziś już mentalnie jestem dużo dalej - mam nadzieję, że niebawem będzie to widać...
Usuńjako mała dziewczynka marzyłam, że będę wymyślać i robić - ciuszki, torebunie i obowiązkowo pasujące doń buciki... rodzice jakoś nie wspierali mnie w mych wizjach - zostało mi tylko albo aż lalkowanie...
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mogłam oto uczestniczyć w świetnym pokazie mody!
prototypy na lalach, kiedy ubrania w rozmiarze L w sklepach?
Wiesz, jeśli chodzi o szycie mnie też nie wspierano. Miałam tyle innych, tak zwanych "poważniejszych" predyspozycji :-).
UsuńNieeee,świat modowy jest jeszcze bardziej hermetyczny niż dziennikarski, literacki, malarski, czy fotograficzny. Może tylko filmowy jest jeszcze gorszy - mówi Ci to córka telewizyjnych rodziców :-)
Ale dla siebie z pewnością coś kiedyś uszyję :-)
no ładnemu to we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńPrawda?
Usuń;-)