Hmm... Strój ma pudełkowy, bardzo nieleśny, ale nie miałam czasu skonstruować jej czegoś bardziej adekwatnego do sytuacji ;-) Pozostała więc modelką, reklamującą firmę odzieżową na łonie natury... ;-) Może kiedyś uszyję jej coś z zielonego aksamitu.
2. edycja serii lalek kolekcjonerskich z niższej półki: "Barbie Look City Shine", znowu przyniosła 4 wyraziste postacie na ciałkach "model muse" i z rootowanymi rzęsami. Do każdej dołączony był stojak. Niektóre z tych lalek, można było nawet nabyć okazyjnie w polskich sklepach!
Mój nabytek odkupiłam kiedyś od Porcelanowej Ewy i gości na tym blogu już 3 raz! Ale to lalka z dużym potencjałem, nawet mimo sztywnego ciałka.
Wbrew niezimowej aurze, na elewacjach domków jednorodzinnych i logiach bloków, zaczynają migotać świąteczne iluminacje (u mnie w tym roku bardzo wcześnie). Na parkingu przy Netto już sprzedają choinki. Jest sporo kupujących. Na przekór groteskowym zakazom rządzących (powtarzam: jestem dorosła, chcę świadomie decydować o wszystkim co dotyczy mojego życia !!!), ludzie szykują się do Świąt. Jednak dla wielu z Nas, będą one bardzo smutne...
Kto troszkę interesuje się historią i osobistymi gawędami, niech zajrzy TUTAJ:
https://simran2pl.blogspot.com/2020/12/innej-codziennosci-nie-pamietam.html
gdzie w starym tekście z "TP.", ale jednym z moich ulubionych, wspominam swoje dzieciństwo w realiach Stanu Wojennego w centrum stolicy.
Trzymajcie się zdrowo, Kochani. 💖
U mnie też wcześnie zagościły światełka, bo ten rok taki smutny, a jak dzieci się cieszą, to i mnie jakoś lepiej. Wyobraziłam sobie tę lakę w zielonych aksamitach i nie mogę wybić tej wizji z głowy, będzie wyglądać nieziemsko! Tobie również życzę dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńZ dziećmi zawsze weselej. I z czworonogami też ;-) W moim najbliższym otoczeniu przybyło nowe Dziecię i masa zwierzaków. Część osób zaczęła też sadzić kwiaty w dotychczas pustych loggiach i uprawiać przydomowe ogródki. Czas, jakiego doczekałyśmy jest jak sen...
UsuńPostaram się uszyć jej coś wystrzałowego zimą ;-) Bo ostatnio tylko rzeźbię i szkliwię, rzeźbię i szkliwię...
Serdeczności!
Ona jest cudna. To znaczy główka. Wiem, wiem, zaraz wszyscy mnie zakraczą, ale nie lubię ciałek Model Muse. Na mtm pozowałaby lepiej. Jednak dosyć o ciałku. Włosy ma przepiękne , te loki mnie urzekły, no i usta, rootowane rzęsy, tylko oczka bym maznęła trochę zielenią.
OdpowiedzUsuńWłosy, właśnie: kolor i loki. A także rzęsy. Zbyt śmiałe, ale u lalek bardzo takie lubię :-) Do tego dobra jakość. Takich postaci Mattela dziś w sprzedaży brakuje ;-(
UsuńFajny rudzielec. Nie załapałam się na żadną lalkę z tej serii i teraz żałuję.
OdpowiedzUsuńŻałuj, bardzo żałuj. Całkiem serio :-) Choć mają inne ciałka, te lalki zdecydowanie nawiązują do najlepszej jakości kolekcjonerskich Barbie lat '90 XX w.!
UsuńOoooo, panna z mojej wishlisty... Jakby jakieś teges coś, np chciałaby zmienić domek to mój na nią otwarty :)
OdpowiedzUsuńOj, raczej nie...
UsuńRaz, że ruda. Dwa, że ma loki. Trzy, że rzęsy rootowane. Cztery: Stoi w sypialni na jednej z witryn, więc mam ją stale w oczach. Brak, byłby zbyt dotkliwy dla zmysłów :-(
Ruda piękność :0)
OdpowiedzUsuńPisałam do Olleńki, ale nie odpisała :0( poczekam jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie :0)
Dużo serdeczności i dla Ciebie, Moniko! Dobrego 2021 roku!!! :-)
UsuńOoooch, jaka ona jest piękna... Wzdycham do niej od lat, ale jakoś nie udało mi się jeszcze dołączyć tej piękności do mojej gromadki. Może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńOna prezentuje się wszędzie doskonale, bez względu na strój, obejrzałam więc zdjęcia z wielką przyjemnością.
U mnie choinka pojawi się pewnie dopiero dzień przed Wigilią...
Mam nadzieję Kamelio, że w tym roku ta lalka dołączy do Twojej artystycznej kolekcji. Czego Ci serdecznie życzę! I dołączam moc bajkowych inspiracji...
UsuńMerida Waleczna w wersji dorosłej :) Jaką ona ma śliczną buzię, choć troszkę chuda, ale dla tych włosów można jej to wybaczyć. Lalka wspaniale odnalazła się w leśnej scenerii, szczególnie podoba mi się ostatnie zdjęcie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, że ładnie by jej było w zielonym aksamicie, może z dodatkami złota lub brązu.
Kryzysową chudość wybaczam. Czasy są ciężkie - właśnie nam zaserwowano rekordowe podatki. Będziemy jeszcze cieńsi...
UsuńTwoja wizja inspiruje mnie, by jednak zmobilizować się i wyczarować bajkową kreację :-)
Piękny Rudzielec :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w Jej imieniu :-) !
UsuńPrzepiękna w każdej scenerii.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta lalka <3
OdpowiedzUsuńi dobrze, że wyszła z pudełka <3
Dziękujemy :-) Oto "żywy" przykład - jak można dziś seryjnie wyprodukować lalkę, która zachwyci zarówno dzieci, oraz doświadczonych Kolekcjonerów...
OdpowiedzUsuń