Dokładnie rok temu, polskie media po raz pierwszy napisały o chińskiej zarazie. Myślę, że nikt z nas nie mógł przewidzieć społecznej izolacji, zniszczenia gospodarki i wreszcie takiej ilości zmarłych... w większości na inne schorzenia, nie mające nic wspólnego z nową chorobą. Rok temu nie sądziłam, że przyjdzie mi żyć w takiej Polsce, w takim świecie... :-(
Kochani, żeby nie przedłużać - życzę Nam Wszystkim, zakończenia tej wojny biologicznej, powrotu starej normalności, dostępu do służby zdrowia, i samego zdrowia, oczywiście jak zawsze, o czym wiecie :-), wolności wyboru oraz spełnienia marzeń!!!
Lepszego 2021 roku! Trzymajcie się. 💖💖💖
Bohaterką dzisiejszego wpisu, jest dobrze Wam już znana Barbie Fashionistas nr 144, na dyskusyjnym ciałku curvy. Sesja powstała w Warszawie, w najbardziej upalny dzień sierpnia, jeden z nielicznych tego rodzaju, jakie przyniósł nam rok 2020, który szczęśliwie za 45 minut wreszcie się skończy :-)
Obyście mieli jak najwięcej powodów do tak szerokiego uśmiechu :-)
Kocham tę lalkę. Bardzo :-) Na ciałku pulcherinki i na ciałku niepulcherinki. Kocham za ten uśmiech. I Tobie życzę takiego właśnie uśmiechu. Uściski. PS: Piękne fotki! Czuć, że to był upalny dzień.
OdpowiedzUsuńGorąco (symbolicznie i dosłownie), dziękuję Ci, Ayu. A także życzę wspaniałego 2021 roku! :-)
UsuńTaaak...., to był dzień pełen żaru, oraz nadziei. Latem wierzyliśmy, że media przestaną nas straszyć i mimo licznych wirusów, chorób kardiologicznych, onkologicznych - codzienność da się ułożyć w całość. I trwać mimo wszystko....
Kiduś Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ściskam z głębi serca, Ewuniu... Lepszego 2021!!!!
UsuńUdanego Nowego Roku! Niech będzie już wreszcie troszkę normalniej... A dziewuszka śliczna, ma niesamowicie zaraźliwy uśmiech - patrząc na jej rozradowaną minę, nie sposób nie uśmiechnąć się samemu.
OdpowiedzUsuńEch, szkoda, że jeszcze tak daleko do lata...
Lepszego 2021, Chiriann!!!
UsuńO normalność sami musimy zawalczyć, ale wierzę, że się uda :-) Przeglądając moje notatki w dzienniku z 2018 r. widzę, że lato tamtego roku, zaczęło kiełkować już w pierwszym tygodniu kwietnia, częstując nas wysokim temperaturami i szafirowym, bezchmurnym niebem, na kolejne miesiące.
Oby tym razem było podobnie! :-) Wszak, każda lalka na tle błękitu paryskiego wygląda jak księżniczka...
O tak życzę każdemu powrotu do normalności, bezpieczeństwa i wolności. Życzę Ci dużo zdrowia i wielu powodów do uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńGorąco dziękuję, Sówko!!! :-)
UsuńOby rok 2021 dał więcej radości i normalności. Życzę zdrowia, odpoczynku i spokoju.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, Alice :-)
UsuńMusi być lepiej:))
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcia zatęskniłam do lata...ach ta nostalgia:))
Oby.
UsuńU mnie, póki co - spełniło się marzenie o zimie. Od kilkunastu godzin z nieba sypie się białość, przypominając mi dzieciństwo w kraju, w którym... występują opady śniegu ;-)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! A poprzedni niech sczeźnie w otchłani niepamięci. ;) O, a jakie kontrowersje słyszałaś wokół pulchnego ciałka?
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, IHime :-)
UsuńTak jest. Niech gęś kopnie te wszystkie koszmarne sytuacje, wirus niech zdechnie samoistnie, a ludzie niech się opamiętają i wrócą na stare tory!
Noooo, jest taki pogląd, że grubisie odciągają młodych ludzi od dbania o sylwetkę, zdrowego stylu życia, w tym m.in. uprawiania sportu.
Ależ ja lubię te Twoje sesje w plenerach !!! Tą lalkę też ogromnie lubię :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia, zdrowia i spełnienia wszelkich pragnień i marzeń !
Dziękuję, Selinko. Też lubię się włóczyć plenerowo z lalkami :-) Mam jeszcze sporo letnich, nieopublikowanych materiałów: zabrakło siły i motywacji ;-(
UsuńKiduś, nawet nie wiesz, jak poprawiłaś mi humor umieszczonymi zdjęciami uśmiechniętej panny! Brakowało mi tego (uśmiechu, szczęścia, radości, lekkości, braku zmartwień, ciepłego powiewu wiatru w letni, gorący dzień...) Nim nadejdzie normalność musimy cieszyć się tym co mamy :)))
OdpowiedzUsuńPomyślności, radości, szczęścia a nade wszystko zdrowia życzę ja i wszystkie moje lalki :)))
Ps. "Podziałam" się na chwilę, ale już jestem 😘 Uściski, Kiduś!
Dziękuję gorąco, Oleńko! I cieszę się z serca, że u Ciebie już wszystko w porządku! :-)
UsuńBardzo pozytywne zdjęcia, zieleń, a na jej tle piękna, uśmiechnięta lalka. Od razu czuję się weselsza.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że przez te przygnębiające, przerażające wieści przestałam włączać telewizor. Nie żeby wcześniej było dla mnie w telewizji cokolwiek porywającego, ale wysłuchiwanie smutnych statystyk, które napędzają strach, zaszczuwają człowieka całkowicie mnie do niej zniechęciło. Teraz telewizja włączana jest tylko przez męża, który ogląda wiadomości mimo wszystko (i to na dwóch kanałach, bo go śmieszy jak jedna strona psioczy na drugą) i przez dzieci, na wieczorynkę. Oby nowy rok był lepszy od minionego. Tego i Tobie życzę.
Oj, tak... Ze wstydem jako pracownik mediów przyznam, że ten sektor, robi po prostu - koszmarną robotę! Wyobraź sobie, że wstajesz rano i dowiadujesz się z wiadomości: dziś jak zwykle zginęło na polskich drogach 11 osób, 300 zmarło na raka, a ponad u 450 wykryto chorobę nowotworową... No, toż można by zwariować :-(((
UsuńMam nadzieję, że wirus zmutuje wreszcie w coś łagodnego, a świat nie uraczy nas jakąś "wojenką"... Serdeczności.
Zdrowego i Dobrego Nowego Roku :0)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta uśmiechnięta Panna, optymistyczna :0)
Pozdrawiam serdecznie :0)
Tak jest, Moniko! Dziękuję serdecznie :-D
OdpowiedzUsuń