niedziela, 19 maja 2013

Zagadkowa Kelly z Indii/Mysterious Kelly in India


W bezsenną noc, robię wyjątek od reguły i wrzucam sesję laleczki, o której wiem, tyle, co nic, a raczej tyle, ile sobie wydedukowałam. Ponieważ nie znalazłam jej w żadnym oficjalnym spisie lalek Mattela, sugeruję, że podobnie, jak Barbie, która jej towarzyszy przy okazji, została wydana wyłącznie na rynek indyjski. Lalkom tym, poświęcę kiedyś obszerny odcinek...



Przybyła do mnie nowa, lecz bez pudełka, co trochę komplikuje sprawę. Jaka jest - każdy widzi :-). Nawet odarta z egzotycznych szatek, uwodziłaby pięknym, wymownym spojrzeniem:





Dla standardowego, liczącego 10 cm ciałka Shelly/Kelly, zaprojektowanego w 1994r. kwitnący mech, jest jak bajkowy ogród. Warto dodać, że mała ma na nogach, czarne sandałki.




I to by było tyle na dzisiaj. Ze świata lalek, wracam do bolesnej prozy życia i mojego gasnącego kocura. Ani umysł, ani serce nie są w stanie tego ogarnąć. Ciało już odmawia mu posłuszeństwa, łapki się trzęsą, główkę od miski z karmą odsuwa, ale na sam mój widok mruczy z ufnością, z rozczulającym oddaniem... Chyba ten jego spokój i wyraz kociej miłości - bolą mnie najbardziej. Choć wcale jeszcze nie stary, znosi z godnością i cierpliwością to, co go spotkało. A znak zapytania w oczach pozostałych kotów, nie dodaje mi otuchy...


Wysokość: 10 cm
Tworzywo: plastik
Cechy szczególne: lalka adresowana do indyjskiego odbiorcy
Sygnatura: Mattel Inc.
Data produkcji: czasy współczesne
Kraj produkcji: Indonezja

Height: 10 cm
Material: Plastic
Special Features: Doll addressed to the Indian customers
Call: Mattel Inc.
Date of manufacture: modern times
Country of production: Indonesia

4 komentarze:

  1. prześliczna, kocham te małe, słodkie mordki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna, pasuje kolorystycznie do dużej Barbie. Gratuluję nabytku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też je uwielbiam! Czasem zadaję sobie pytanie, patrząc na różnorodność Shelly/Kelly, czy nie lepiej zbierać wyłącznie takie lalki? Jaka oszczędność miejsca, a możliwości pozowania, stylizacji, też niesamowite.
    Oj, to chyba istotnie perełka, skoro nigdzie w oficjalnych spisach, nie mogę jej namierzyć :-)Chwyciłam na "kup teraz" bez wahania i czkawki sumienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi przykro z powodu kociszcza... ból i smutek, że nasi podopieczni żyją krócej od nas, jedyne co możemy zrobić, to sprawić, żeby ich życie było jak najlepsze.
    Jestem pewna, że takie było jego.



    Lalka śliczna i bardzo egzotyczna. Mech wygląda faktycznie jak jakaś dżungla, podłożyć muzykę z Lakme i będzie klimat :)

    OdpowiedzUsuń